wtorek, 8 września 2009
Więzy krwi
Twórcy:
Scenariusz: Yves
Rysunki: Hermann
Swoje palce maczali:
tłumaczenie: Kuzmina
grafa i korekta: Dudi
Młody detektyw Sam Leighton nadal żyje ideałami młodości i wierzy w siłę policyjnej odznaki.
Lecz już pierwsza poważna sprawa pozbawia go złudzeń, wydział kryminalny jest zastraszony, władze miasta są skorumpowane, a prawdziwy Król jest nietykalny. I pewnie nawet pozwoliłby się wciągnąć w trybiki miejskiej policji której podstawowym obowiązkiem jest zacieranie śladów i likwidowanie świadków gdyby nie… kobieta. Piękna kobieta. Dziewczynka Bossa.
No i niby już wiadomo co dalej, ale… w tej opowieści nie każdy jest tym na kogo wygląda. A czas jest rzeczą względną gdy polujesz na…
Kolejny rysunkowy majstersztyk belgijskiego rysownika Hermanna (Jeremiah, Wieże Bois-Maury).
Jest to już drugi tytuł stworzony we współpracy z synem (Yves H. - scenariusz), i od tego czasu syn jest już głównym scenarzystą Hermanna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W sumie ciekawe, ale nie bardzo rozumiem zakończenie...że niby Sam posuwał własną mamę?
OdpowiedzUsuń