Twórcy:
Scenariusz: Jean-Pierre Dionnet
Rysunki: Enki Bilal
Enki Bilal oraz Jean-Pierre Dionnet stworzyli unikalną przygodę science-fiction. Od wielu generacji, wojenne roboty zwane Exterminatorami walczyły w przeróżnych bitwach toczonych w całej galaktyce. Nasza historia rozpoczyna się w momencie, gdy twórca exterminatorów zauważa podczas przekazu bitewnego model '17', pierwszy udany, zawierający jego model genetyczny. I prawdopodobnieostatni taki model...
Komiks porzucony, zapraszamy do kupna!!!
genialne
OdpowiedzUsuńfan Bilala
Wspaniały komiks.Lekki i przyjemny w czytaniu,aby takich więcej :)
OdpowiedzUsuńwarto było czekać na tę translację! podziękował!
OdpowiedzUsuńDobra, zaraz mnie znielubicie, ale co tu jest takiego genialnego? Jakoś takoś średnioś... a może czegoś nie rozumiem?
OdpowiedzUsuńdlaczego mamy Cię znielubić? to kwestia gustu.
OdpowiedzUsuńKomiks mnie trochę zawiódł - luki w scenariuszu i rysunki wzorowane Moebiusie... ale nie jest zły,
OdpowiedzUsuńheh... no tak, na ten komiks w końcu czekaliśmy co najmniej od zapowiedzi (Parowskiego albo Rodka) w 1. numerze "Komiksu" (już bez -Fantastyki), chyba z połowy 1990 roku, a niektórzy znacznie wcześniej... Z tego, co pamiętam, to swego czasu miał to być pierwszy Bilal wydany w Polsce. Jak to w życiu bywa: im większe oczekiwania, tym większe prawdopodobieństwo rozczarowania [w tym momencie mam przed oczami inne 2 plansze Bilala, z albumu-antologii wielu autorów 'Przełom'; na pierwszej z nich młodość, entuzjazm, ideały, a na drugim..... hmmm samo życie].
OdpowiedzUsuńNatomiast, co do rysunków - na pewno nie jest to 'wczesny' Bilal "moebiusowy", raczej taki trochę przejściowy styl, wg mnie mający już więcej wspólnego z "Trylogią Nikopola", czy chociażby "Falangami Czarnego Porządku". O wiele bardziej "moebiusowo" jest np. szortach ze "Wspomnień z Innych Czasów", czy "Wspomnień z Kosmosu" (których wydanie -po Świecie Komiksu- kontynuuje Gruzin)
A scenariusz.... z tego, co kojarzę, to Exterminator był wydawany w odcinkach w HM, prawdopodobnie oryginalnie też pojawił się w kawałkach w jakimś Hurlancie, więc duże prawdopodobieństwo, że był pisany "odcinkowo", a takie pozycje zazwyczaj bywają mniej spójne.