Twórcy:
Scenariusz: Rodolphe
Rysunki: LEO
Prawy i odważny człowiek, sierżant Trent z Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej, pracujący na północy Ameryki Północnej. Niepozbawiony kilku problemów życiowych... Osobowość, która jest ujmująca i niestereotypowa.
Komiks porzucony, zapraszamy do kupna!!!
Opowieść całkiem ciekawa, osadzona w kanadyjskiej tundrze. Jest tylko jedno "ale" co do tłumaczy. Te imiona w tekście "Andrzej" i "Agnieszka" to chyba niezbyt anglosaskie? Doceniam Waszą pracę jako tłumaczy, ale proszę nie próbujcie tłumaczyć dosłownie danych imion z tekstu!
OdpowiedzUsuńDoskonały wybór na translacje.Wielkie dzięki z kawał solidnej pracy. TECUMSEH może zdradziłbyś jaki komiks miałeś na myśli na e-komiksy forum pisząc ze w planach masz serie rożpoczętą przez wydawnictwo Twój Komiks.
OdpowiedzUsuńBo już nie mogę się doczekać a rozpoczęli kilka fajnych seri: SODA, Milczenie i Krew (to by było coś 19 zeszytów), Błękitna Jaszczurka (chyba 2 zeszyty do końca seri).
ad1) A co miało być: Andrew i Agnes?? Wole jednak po polsku.
OdpowiedzUsuńad2) Projekt upadł zanim się jeszcze zaczął. Ale możliwe że coś się dokończy innego co zaczął Twój Komiks.
Pozdrawiam
TECUMSEH
TECUMSEH jeśli mógłbym coś doradzić z serii Twojego Komiksu to właśnie Władcy Chmielu najbardziej zasługują za dokończenie (browar i komiks jakoś idzie w parze...) , no i Milczenie i Krew ze wzgledu na klimat, ale to już duze przedsiewzięcie.
OdpowiedzUsuńTrent bardzo ciekawie sie zapowiada.
Podziwiam za dotychczas włożony wysiłek i trzymam kciuki za kontynuacją...
SZACUNEK !!!
Ad1: To tłumaczenie Waszej grupy- szacunek dla Was, że się tym zajęliście. Ale naprawdę z tymi imionami, takie spolszczanie tylko zmienia trochę klimat (chyba, że dane postacie mają polskie pochodzenie, to wtedy ok). Poza tym nie da się przetłumaczyć wszystkich możliwych imion anglosaskich na polski, jak nie da się wszystkich polskich na angielski. A zatem powstaje dziwna mieszanka, że część bohaterów w komiksie ma anglosaskie imiona, a część polskie chociaż akcja dzieje się w Kanadzie. Równie dobrze ktoś może być fanem imion rosyjskich i gdy tylko spotka w tekście anglojęzycznym imię typu "John" zmieniać je na "Iwan". No cóż zrobicie jak chcecie, Ja tylko zwróciłem uwagę, że dla mnie ten zabieg zmiany dwóch imion anglosaskich w tym tekście na polskie odpowiedniki był nieco dziwny.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za te dwa tomy! Mam nadzieję, że to nie koniec ;)
OdpowiedzUsuńTak z innej bajki, na WRAKu ukazała się informacja, iż egmont ma w maju w kolekcji Plansz Europy wydać komiks "Nie było tam bohatera" wraz z kontynuacją. Komiks ukazać się ma pod tytułem "Historia bez bohatera. Dwadzieścia lat później". Nie czujecie, jakbyście podpowiadali egmontowi, które pozycje są warte wydania? ;)
OdpowiedzUsuńCzasami odnosze takie wrażenie...
OdpowiedzUsuńja też mam takie wrażenie /gaudip/
OdpowiedzUsuńDawno temu zadałem Kołodziejczykowi pytanie o możliwość wydania Trenta przez Egmont ale zbyto to ciszą. Po wypuszczeniu przez Was Kenii liczyłem na Trenta i się nie zawiodłem. W końcu francuskie skany Trenta mogę zamienić na nasze polskie! Świetna praca! Każdy kolejny album przyjmę z dużą radością! Dziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOdnośnie częściowego spolszczania imion w przypadku tych albumów uważam że jest to jak najbardziej dopuszczalne. Osoby te stają się nam bliższe. Yans jako Jan w Świecie Młodych brzmiał równie dobrze!
Jaro
Świetna robota. A może dałoby radę przetłumaczyć kolejne tomy Antares. Mam skany 2 i 3 tomu, ale niestety w wersji francuskiej. Liczę na jakąś odpowiedź.
OdpowiedzUsuńW sprawie Antares moje podejrzenie jest takie, że skoro Egmont wydał Aldebarana i Betelgeze, to i wyda Antares. Fakt, może być za parę lat. I dlatego dalsze części wspomnianego cyklu nie są tłumaczone.
OdpowiedzUsuńJest to możliwe, ale nie pewne, a czekanie kilka lat nie nastraja optymistycznie. A czy jest szansa np. na niewydane części Tetfola. Tego to już na pewno nie wydadzą. W każdym razie dzięki za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńChorera, zapomniałem hasło i muszę odpowiadać jako anonim.
OdpowiedzUsuńTetfol - szansza jest ale znikoma.
TECUMSEH
W razie czego mam oryginalne skany 3 części Tetfola. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrent, rewelacyjny komiks w moich ulubionych klimatach.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnych albumów.
Proste historie ale urzekające.
No i te fragmentaryczne wstawki o Agnieszce w każdym albumie.
Ciekawe jak to się skończy.
jj
Trent #5 - nie da się pobrać... :/
OdpowiedzUsuńŚwietna seria, czekam na dalsze losy bohaterów.
OdpowiedzUsuńAgnieszka taka stara kto by pomyślał.
Dzięki za albumiki!
Czy będzie kontynuacja?
OdpowiedzUsuńKolejny piękny album (6) z prostą ale urzekającą historią.
OdpowiedzUsuńTłumaczenie znakomite.
Czcionka wyraźna dobrze wpasowana w dymki.
Dziękuję i czekam na więcej.
Jaro
W albumie Miss brakuje jednej strony pomiędzy okładką a pierwszą stroną komiksu (jak w pozostałych albumach). Była zamiast tej z nr 02. Mam ją w wersji fr. Za albumik dziękuję.
OdpowiedzUsuńJaro
a to juz do Teca :P
OdpowiedzUsuńCóż, z pełną premedytacją ją wywaliłem...
OdpowiedzUsuńale z Ciebie wywalacz :O !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZ pełną?
OdpowiedzUsuńNo to szczęście że się reszta uchowała
czyżby miało nastąpić rozstanie z moim ulubionym mundurowym? świetna seria, profesjonalne tłumaczenie, dla mnie BOMBA!
OdpowiedzUsuń.....marzy się jeszcze więcej LEO... szkoda, że na egmontowy Antares będziemy musieli czekać z 5 lat; a może by tak: Survivants albo lepiej: Namibię (za to się egmont chyba nie zabiera)!
tuco